Masz kredyt frankowy i podejrzewasz, że zawarta z bankiem umowa zawiera nieuczciwe, niezgodne z prawem postanowienia? W związku ze zmianami kursowymi masz dziś do spłaty więcej, niż pożyczyłeś i to niezależnie od tego, że przez kilkanaście lat spłacasz sumiennie kredyt? Skontaktuj się z nami, a my przeanalizujemy umowę i będziemy reprezentować Cię w sporze z bankiem.
Według wyliczeń Stowarzyszenia „Stop Bankowemu Bezprawiu” na koniec 2023 r. w sądach toczyło się co najmniej 150 tys. spraw dotyczących kredytów frankowych na kwotę ok. 58,6 mld złotych. Z kolei Związek Banków Polskich szacuje, że na koniec września 2024 r. łączna liczba ugód sądowych i pozasądowych wynosiła ok. 117 tys. Dlaczego zadłużeni we franku szwajcarskim tak masowo kwestionują swoje umowy?
Sprawdź, jak możemy Ci pomóc
Kredyt we frankach: o co chodzi w sporach?
To proste: kredytobiorcy czują się oszukani przez banki. Kilkanaście lat temu banki masowo oferowały kredyty we frankach, nawet tym klientom, którzy deklarowali, że chcieliby zaciągnąć kredyt w złotówkach. Pracownicy banków przekonywali ich jednak o zaletach franka – że to stabilna waluta i nie ma powodów, by martwić się wahaniem cen. Do tego banki tak wyliczały zdolność kredytową, że we frankach była ona dużo wyższa niż w polskiej walucie, a więc klienci mieli szansę na zakup droższej nieruchomości. Tysiące klientów zawarły zatem umowę frankową.
Pragnący wykonać swoje plany sprzedażowe bankowcy zachęcali klientów do zaciągnięcia kredytu w najgorszym możliwym momencie: podczas kilku miesięcy rekordowo słabego franka, które zbiegły się w czasie z bańką na rynku nieruchomości mieszkaniowych.
Dość szybko okazało się, że zapewnienia o stabilności franka były nieuzasadnione. W lipcu 2008 roku frank bardzo umocnił się wobec złotego i kurs szwajcarskiej waluty nigdy już nie wrócił do poziomu poniżej 2 złotych. Raty kredytów natychmiast poszły w górę, okazało się też, że kredytobiorcy mają do spłacenia znacznie więcej, niż pożyczyli. W odpowiedzi na skargi kredytobiorców banki argumentowały, że umowy kredytowe były legalne i zgodne z ówczesnymi przepisami, a decyzja o zaciągnięciu kredytu w walucie obcej była autonomicznym wyborem klienta.
Kredyt frankowy – najważniejsze zarzuty
Klienci mieli żal nie tylko o to, że banki mnożyły przeszkody i utrudniały zaciągnięcie kredytu w złotówkach. Zarzutów jest znacznie więcej i dotyczą tego, że w umowach znalazły się liczne klauzule abuzywne, czyli niedozwolone postanowienia w umowach między przedsiębiorcą a konsumentem, na których brzmienie ten ostatni nie ma żadnego wpływu. Aby ustalić, że umowa zawarta z bankiem ma charakter abuzywny, sądy badają dwie okoliczności.
- Po pierwsze sprawdzają, czy kredytobiorca był w tym układzie konsumentem, czyli osobą fizyczną dokonującą z przedsiębiorcą czynności prawnej niezwiązanej bezpośrednio z jej działalnością gospodarczą lub zawodową. Większość kredytów frankowych została udzielona z przeznaczeniem na zakup domu lub mieszkania dla rodziny, więc ten warunek był spełniony. Co ważne, samo zarejestrowanie w takim mieszkaniu działalności gospodarczej nie pozbawia kredytobiorcy statusu konsumenta. Co innego, jeśli budynek w całości został przeznaczony na przykład na hotel i nie służy celom mieszkaniowym.
- Ponadto sąd bada, czy umowa z bankiem była negocjowalna, czy jednak klienci musieli zgodzić się na wzór umowy przedstawionej przez bank. Rzadko się zdarza, by kredytobiorca mógł negocjować postanowienia umowy, więc łatwo spełnić ten warunek.
Jak pomogliśmy naszym klientom
Uzyskaj kontrolę nad swoimi finansami!
Kredyty we frankach szwajcarskich. Czego domagają się kredytobiorcy?
Klauzule abuzywne nie wiążą klienta. Jeśli więc sąd uzna, że takie postanowienia znajdują się w umowie, to kredytobiorca może określić, jak chce zakończyć spór z bankiem. Możliwości są dwie.
- Pierwszą z nich jest tzw. odfrankowienie, czyli usunięcie części niezgodnych z przepisami postanowień. Po tym zabiegu umowa dalej wiąże strony, ale staje się kontraktem złotówkowym. Po ogłoszeniu przez sąd odfrankowienia bank powinien dokonać aktualizacji salda i harmonogramu kredytu, a także rozliczyć wpłaty, jakie zostały dokonane na jego rzecz i wypłacić kwotę nadpłaty.
- Drugim wariantem jest stwierdzenie nieważności umowy. Strony muszą się między sobą rozliczyć, czyli zwrócić sobie to, co od siebie wzajemnie otrzymały. Z chwilą dokonania tych rozliczeń kredytobiorcy nie łączy już z bankiem żadna więź.
Kredyt we frankach: ugoda
Nie wszyscy kredytobiorcy idą do sądu. Część z nich obawia się formalności i tego, że od złożenia pozwu do wydania prawomocnego wyroku może minąć kilka lat. W sporze z bankiem mogą skorzystać z alternatywnego rozwiązania, czyli ugody z bankiem. Banki same zachęcają do zawierania ugód, czyli pozasądowego porozumienia, które kończy spór. Gdy frankowicze zaczęli masowo wygrywać w sądach, banki przestraszyły się, że wszyscy niezadowoleni klienci złożą pozew, a liczone w tysiącach przegrane sprawy uderzyłyby w banki. Same zaczęły więc kontaktować się z klientami i proponowały im ugody.
Treść ugody jest przygotowywana przez banki, a to oznacza, że porozumienie może być umiarkowanie korzystne dla kredytobiorcy. Pamiętaj, by przed zawarciem ugody skontaktować się z prawnikiem, który oceni, czy jest dla Ciebie korzystna i zaproponuje postanowienia chroniące Cię w większym stopniu. Masz prawo proponować swoje postanowienia: to przecież bankowi zależy na uniknięciu sporu sądowego, więc jest skłonny negocjować.
Co zrobić z kredytem we frankach? Nasza oferta
Jeśli uważasz, że Twoja umowa frankowa zawiera klauzule abuzywne, zawalcz o jej odfrankowienie lub stwierdzenie nieważności. Wprawdzie na wyrok trzeba poczekać ok. 3 lat, ale wysoki odsetek wyroków korzystnych dla kredytobiorców – około 9 na 10 spraw – potwierdza, że w wielu umowach kredytowych stosowano klauzule, które obecnie są kwestionowane przez sądy.
Abyś znalazł się w gronie tych 9 wygrywających, musisz dobrze przygotować się do sprawy i złożyć pozew, w którym uwiarygodnisz, że bank zastosował nieuczciwe postanowienia. Pamiętaj, że po stronie banków działają wyspecjalizowane działy prawne, które wychwycą każdą nieprawidłowość i wykorzystają ją na Twoją niekorzyść. Z tego powodu warto skorzystać z usług firmy, która profesjonalnie reprezentuje interesy frankowiczów na etapie sądowym i przedsądowym.
Odzyskujemy od banków pieniądze za kredyty:
- indeksowane i denominowane,
- spłacone i niespłacone,
- udzielane przez wszystkie banki.
Walczymy o zwrot wszystkich świadczeń spełnionych na rzecz banku od chwili podpisania umowy – czyli wszelkie raty, prowizje i inne opłaty związane z zakwestionowaną umową.
Nie chcesz kierować sprawy do sądu i wolisz zawrzeć ugodę z bankiem? Tu także możemy Ci pomóc. Przeanalizujemy propozycję ugody i zaopiniujemy ją tak, by usunąć z niej wszystkie niekorzystne dla Ciebie postanowienia. Nie podpisuj niczego przed skontaktowaniem się z prawnikami, bo po podpisaniu ugody nie będziesz mógł już kwestionować jej w sądzie!
Jak odzyskać pieniądze z kredytu we frankach? Rozważasz podjęcie kroków prawnych w tym zakresie? Skontaktuj się z nami – oferujemy profesjonalną analizę umowy i reprezentację w procesie dochodzenia roszczeń.
Zamów bezpłatną analizę Twojej sprawy
Transparentność
Jasne zasady, brak ukrytych kosztów i pełna przejrzystość warunków ubezpieczenia.
Profesjonalizm
Doradzamy najlepsze rozwiązania dostosowane do Twoich indywidualnych potrzeb.
Bezpieczeństwo
Chronimy to, co dla Ciebie najważniejsze, zapewniając pełne poczucie spokoju.